Fotograficzna Filmoteka

Filmy o fotografii, fotografach i z fotografią w tle..
:)
Watro oglądać filmy związane z tematyką naszego hobbi:) Są one nie tylko źródłem wiedzy o fotografii, jej wybitnych przedstawicielach tworzących w różnych kanonach sztuki - bo fotografia ze sztuką od początku jest ściśle związana, ale również dostarczyć nam mogą wielu inspiracji:)
Do dyspozycji mamy całą gamę filmów biograficznych, przedstawiających pracę fotografów - dokumentalnych, jak również fabularnych opartych na faktach oraz tych okołofotograficznych np. "Palermo Shooting", które też bardzo miło się ogląda:)

FILMY OBEJRZANE:

Geniusz zaklęty w fotografii, Serial TV 2007
To niezwykle pouczający film, można powiedzieć zarys historii fotografii od momentu jej powstania aż do czasów współczesnych w pigułce. W filmie ukazana jest rola jaką fotografia odegrała w sztuce - będąc początkowo na jej marginesie, stopniowo zyskiwała na znaczeniu. Dziś zarówno sztuka jak i rozległy rynek mediów oraz wszechobecna branża reklamowa nie mógłby się już bez niej obejść.
Film składa się z 6 odcinków.






Annie Leibovitz: Życie w obiektywie, 2006
Film dokumentalny o życiu jednej z ikon współczesnej fotografii portretowej   gwiazd. Film niezwykły, pozwalający przyjrzeć się pracy artystki od kuchni. Barbara Leibovitz - autorka scenariusza i reżyser w jednej osobie, wiele uwagi poświęca również początkom kariery fotografki np. pracy dla magazynu     
Rolling Stones czy później Vanity Vair. Sporo dowiadujemy się również o życiu prywatnym Annie - o jej problemach z narkotykami z czasów R.S., związku z pisarką Susan Sontag (napisała ona m. in. fajną bardzo refleksyjną książeczkę pt. "O fotografii"), czy macierzyństwie.
Annie Leibovitz pracowała do tej pory dla największych światowych magazynów
takich jak chociażby: Rolling Stone Magazine, Vanity Vair, Vogue ...



David Bailey - Mistrz Fotografii, 2010
Bailey to fotograf nietuzinkowy, człowiek o bardzo złożonej i kontrowersyjnej osobowości. Swoją przygodę z profesjonalną fotografią zaczął pracując dla Vogue. Przez jego londyńskie studio przewinęły się takie postacie jak Jean Shrimpton, Catherine Deneuve, Marie Helvin, które związane były z nim również prywatnie.
Wybitny dokumentalista - jego reportaże powstawały w latach 60 w Londynie, ale również w miejscach dla nas egzotycznych, odmiennych kulturowo takich jak Brazylia, Wietnam, Nowa Gwinea czy Afganistan.
Fotograf ten należy do jednych z najlepiej zarabiających na świecie. Przeczytać o nim możemy w cyklu "sylwetki fotografów"- 10 najbogatszych fotografów świata: Sir David Bailey." (portal ŚwiatObrazu.pl).
Strona: davidbaileyphotoography.com



Fotograf snów - Ryszard Horowitz, 1997
Filmowa biografia wybitnego polskiego fotografa i fotografika mieszkającego w Stanach Zjednoczonych. Horowitz wraz ze swoją rodziną żydowskiego pochodzenia podczas II wojny światowej był więziony w obozach koncentracyjnych. Od 1959 roku mieszka w Nowym Jorku, jest również współzałożycielem amerykańskiego Stowarzyszenia Fotografów Reklamowych - APA.
Co mnie urzekło w tym filmie, a raczej w człowieku o którym jest ta opowieść - jego wrażliwość, nie tylko na sztukę i fotografię, ale piękno otaczającego świata i ludzi. Horowitz jest taką osobą, która wręcz emanuje pozytywnymi emocjami i spokojem. Niespotykane chyba w tzw. "wielkim świecie"...
Strona: www.ryszardhorowitz.com 



Gwiazdy w obiektywie Helmuta Newtona. (Stars by Helmut Newton), 2000
Historia niezwykłego albumu fotograficznego pt. "Sumo" oraz jego autora Helmuta Newtona. Newton uznawany jest za jednego z najwybitniejszych fotografów XX wieku, i za "geniusza aktu". Album pt. Sumo (480 stron), który został wydany po raz pierwszy w 1999 roku, był najcięższym (30 kg sam papier), największym (50 na 70 cm) i najdroższym albumem zeszłego stulecia. W tej chwili na aukcjach możemy go nabyć za jedyne 20 - 25 tys. dolarów, a co tam - jak solidny;) Podobno na rynek polski przeznaczonych było 30 albumików.
W "Sumo" odnaleźć możemy światowej sławy modelki i gwiazdy kina. Album powstał w limitowanym nakładzie 100 tys. sztuk - każda sztuka została własnoręcznie podpisana przez autora.
10 lat po publikacji "Sumo" powstało nowe wydanie o nieco mniejszym formacie: 26.7 na 37,4 cm.


Karl Lagerfeld od podszewki, 2007
Portret Karla Lagerfelda - wielkiego kreatora mody, człowieka ekscentrycznego co najmniej, którego wizerunek wypadał w moich oczach raczej negatywnie. Zmieniało się to dopiero po obejrzeniu tego filmu. Lagerfeld, został ukazany tu nie tyle jako "wykreowany bohater pozytywny" ale jako postać mimo, że tak szalenie medialna, to "prywatnie" i właśnie bez "kreacji", mająca takie same potrzeby jak każdy normalny człowiek. Do tego humanista, wielbiciel książek, opierający swoje projekty modowe nie tylko na trendach, ale również w odniesieniu do epok w sztuce i literaturze.
Strona: www.karl.com





Bractwo Bang Bang. (The Bang Bang Club), 2010
Filmowa opowieść oparta na faktach autentycznych o losie 4 wybitnych reporterów wojennych (RPA): Kena Oosterbroek'a, Grega Marinovich'a, Kevina Carter'a i João Silvy, których drogi splatają się ze sobą na reporterskich szlakach RPA, pośród nękanej konfliktami etnicznymi ludności, w czasach upadku apartheidu, oraz w redakcji z którą współpracują. Wspólna praca z czasem przeradza się w niezwykłą przyjaźń, i owocuje powstaniem "nieformalnego", ale i ze względu na profesjonalizm owych reporterów - elitarnego bractwa Bang Bang, do którego wstąpienia marzą początkujący fotoreporterzy wojenni.
Ukazane są również prywatne perypetie bohaterów, często tragiczne jak np. w przypadku Kevina Carter'a - autora słynnego zdjęcia zrobionego 11 marca w 1993 roku w Sudanie, za które otrzymał on nagrodę Pulitzera. Dziś zdjęcie to "Sęp i głodujące dziecko", wchodzi w poczet najważniejszych światowych fotografii: "100 najważniejszych zdjęć świata. Kevin Carter".


Fotograf wojenny. (War photographer), 2001
Nominowany do Oscara, w kategorii "najlepszy film dokumentalny". Film ten, opowiada o pracy jednego z najwybitniejszych światowych fotografów wojennych Jamesa Nachtwey. Obraz ten należy do moich ulubionych, i często do niego wracam.
Film ogląda się dwubiegunowo: z jednej strony mamy poruszające fotografie przedstawiające sceny grozy - ludzkich dramatów ukazanych na tle konfliktów zbrojnych, ale również miejsca gdzie do dziś, w czasach wszechobecnej "globalizacji" i dobrobytu, panuje głód i śmierć trawiąca tysiące niewinnych istnień ludzkich w ogniu znieczulicy współczesnego świata. Wszędzie tam pojawia się Nachtwey ze swoim aparatem, narażając życie by przybliżyć Nam - mieszkańcom tego "lepszego świata" ten "trzeci świat" - żebyśmy nie zapomnieli, że również istnieje...
Z drugiej strony oglądamy świat z "tamtej" perspektywy, perspektywy fotoreportera wojennego. Widzimy jak niebezpieczna i ciężka jest to misja, ile wysiłku i zaangażowania trzeba włożyć w to, aby uzyskać tak niesamowity rezultat. I jednocześnie nasuwa się pytanie: czy jest możliwe, żeby sceny tak okrutne, oglądane w "realu" (mimo, że jest to świat do którego jedziemy nieść pomoc, i z stamtąd wracamy do naszych przytulnych domów) nie odcisnęły piętna na ludziach - fotoreporterach, ale i nie tylko...
James Nachtwey zawodowo związany jest z legendarną agencją fotograficzną Magnum. Agencja ta, założona została m.in. przez Roberta Capę i Henriego Cartier-Bressona w Paryżu. Współcześnie odziały "Magnum Photos" mieszczą się w Paryżu, Nowym Jorku, Londynie i Tokio.
Oficjalna strona filmu: www.war-photographer.com
Strona Jamesa Nachtwey'a: www.jamesnachtwey.com
Film możemy również obejrzeć online w 10 częściach na youtube.


Spotkanie w Palermo (Palermo Shooting), 2008
Film znanego niemieckiego reżysera Wima Wendersa.
Banalny, pretensjonalny, kwintesencja kiczu, film który problemy życia i śmierci oraz beznadziejności egzystencji "człowieka zachodniej cywilizacji"  poruszane w zbyt prosty i zbyt bezpośredni sposób - wprost nie pozwalając widzowi na głębsze przemyślenia natury metafizycznej. Powyższe mocne słowa to tylko niektóre z opinii (zarzutów) na temat filmu, który niestety przez większość widzów i krytyków odbierany jest negatywnie. Ja zapalam mu jednak zielone światło z 3 powodów: po pierwsze - nie jestem rasowym filmowym krytykiem ani nawet rasowym kinomanem, po drugie - z sentymentem patrzę na wszystko co dotyczy mojej wielkiej miłości - fotografii, a po trzecie - na totalny aplauz zasługuje fenomenalna ścieżka filmowa, która faktycznie sprawia, iż momentami film lepiej się słucha niż ogląda;) Dlatego nie mogąc się powstrzymać podaję kilka linków do utworów wykorzystanych w filmie:
Iron&Wine - Freedom Hangs Like Heaven
X - We're having much more fun
Konstantin Gropper (Get Well Soon) - Good Firday
Portishead - The Rip
Irmin Schmidt - Flavias Thema/Fresco
The Long Winters - (It's a) Departure
Calexico - The Black Lights
Beirut - Postcards From ItalyQuello che (non) ho - Massimo Bubola Esegue
Jason Collett - We all lose one another
Sibylle Baier - Let Us Know
Beth Gibbons - Mysteries
i wiele innych...
Jeśli natomiast chodzi o fabułę to w fotograficznym skrócie: głównym bohaterem filmu jest znany i rozchwytywany niemiecki fotograf mody Finn (Campino, wokalista zespołu Die Toten Hosen). Będąc u szczytu kariery i opływając we wszelki dostatek Finn zaczyna odczuwać wewnętrzną pustkę. Cierpi na różnego rodzaju lęki i miewa koszmary. Niedługo potem, dostaje zlecenie wykonania sesji w Palermo, tam również włóczy się godzinami bez celu prześladowany w dodatku przez wyimaginowaną Śmierć (Dennis Hopper), która nie wiadomo już w końcu czy istnieje w "naszej" czy tylko "prywatnej urojonej" rzeczywistości bohatera. W tej sentymentalnej podróży w głąb siebie towarzyszy Finnowi zapoznana w Palermo przypadkiem piękna Włoszka...
Podsumowując: film może nie górnych lotów jeśli chodzi o fabułę, ale na osłodę dostajemy porcję wspaniałej muzyki, niesamowitych zdjęć Palermo oraz sesję Milli Jovovich, którą fotografuje Finn.


Futro: portret wyobrażony Diane Arbus, 2006
"Futro" jest na pewno filmem nietuzinkowym tak bardzo, że mi jako filmowemu laikowi ciężko go opisać w sposób spójny - mimo mieszanych uczuć moje ogólne wrażenia po obejrzeniu są pozytywne: na pewno jest to obraz wywołujący dreszcze i dotykający wszystkich zmysłów co najmniej w 5D, niezwykły, przyprawiony subtelnym erotyzmem...

"Futro" jest filmową adaptacja książki Patricii Bosworth pt. "Diane Arbus. Biografia" w reżysterii Steven'a Shainberg'a, w którym główną bohaterkę zagrała Nicole Kidman, natomiast główną rolę męską zagrał Robert Downey Jr. (Lionel Sweeney) - więc obsada światowego formatu. Mamy również polski akcent w roli drugoplanowej - Elżbietę Czyżewską.
Film opowiada o losach wybitnej nowojorskiej fotografki (1923-1971) nurtu dokumentalnego XX wieku. W roku 1941 Diane Arbus vel Nemerov wyszła za mąż za fotografa Allana Arbusa. Miłością do fotografii zaraził Diane mąż, któremu początkowo tylko asystowała. Diane i Allan pracowali od 1947 roku wspólnie przy realizacji komercyjnych projektów m. in. dla takich gigantów jak: Harper's Bazaar, New York Times, Times Magazine Vogue czy Glamour. Ale prawdziwą sławę przyniosła Arbus jej fotografia dokumentalna. I to tyle jeśli chodzi zgodność faktograficzną, resztę fabuły stanowi "portret wyobrażony" w którym zarówno w książkowej biografii jak i reżyserii filmowej twórcy próbują wejść w "skórę" swojej bohaterki i odpowiedzieć na nurtujące wszystkich pytanie: dlaczego w 1971 roku Diane Arbus (48 lat) będąc już docenianą za swoje artystyczne dokonania, popełniła samobójstwo?
Tłem filmowej adaptacji jest przyjaźń Diane z "dziwakiem" i "odmieńcem" mieszkającym na poddaszu kamienicy o imieniu Lionel, który zajmuje się produkcją peruk. Diane jest zagubiona, nie jest szczęśliwa w swoim małżeństwie, żyje w schematach narzuconych jej przez świat bogatej arystokracji nowojorskiej z której się wywodzi i w, której dalej funkcjonuje jako żona Allana Arbusa. Nic wiec dziwnego, że kiedy spotyka na swojej drodze człowieka o podobnej "głębokiej" wrażliwości szybko znajduje z nim wspólny język. Fotografka wymyka się wieczorami z domu by spędzać czas z Lionelem, robi mu zdjęcia, dużo rozmawiają. Od początku ich związek jest nacechowany erotycznie, albo raczej jest swoistym "wielopłaszczyznowym" porozumieniem dusz, które ostatecznie przerodzić się musi w romans...

Tajemniczy związek  Diane z Lionelem jest w filmie wg. mnie paralelą rozchwianej, nadwrażliwej emocjonalnie osobowości bohaterki. Dawała ona upust swoim "stanom" właśnie w fotografii. A fotografowała ludzi skrzywdzonych przez los, niepełnosprawnych, transwestytów, ludzi chorych psychicznie - czyli ludzi nie przystających do naszego "normalnego" świata. Próba przedstawienia skomplikowanego emocjonalnie życia Diane przesuwa jej pasję fotografowania na drugi plan - więc twórcy niejako narzucają nam swój pogląd, iż to właśnie, te emocje "dziwne i niepokojące" mogą stanowić okoliczności śmierci artystki.
Film na pewno skłania do poszukiwań, do zajrzenia w najbardziej ciemne zakamarki naszej duszy w celu sprawdzenia czy nie drzemie tam coś co odbiega od przyziemnej schematycznej rzeczywistości..
Mi po obejrzeniu tego filmu nie daje spokoju myśl: czy to faktycznie ogrom ludzkiego cierpienie, które Arbus uwieczniała na swoich fotografiach doprowadziły ją do takiego stanu, czy było wręcz odwrotnie -  jej emocje, które zwracały ją ku takim właśnie ludziom (bohaterom jej zdjęć) w końcu ją też unicestwiły. A może powód był zupełnie inny całkiem - tak inny lub tak zwyczajny, że żaden pisarz ani reżyser nie będzie go wstanie nigdy dostrzec...

Kilka fotografii Diane Arbus:



NA OBEJRZENIE CZEKAJĄ:

Inteligentna nagość. (Eloquent Nude), 2007
Powiększenie (Blow-Up), 1966










Helmut by June, 1994










Henri Cartier-Bresson: The Impassioned Eye, 2003 












CDN..cały czas poluję w sieci, wiec jak ktoś oglądał coś ciekawego w tym temacie, to poproszę:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz